Nie zniechęcaj ludzi do pracy




Powodów, dla których ludzie odczuwają zniechęcenie do pracy może być równie dużo, co ludzkich osobowości. Są jednak okoliczności, które działają źle na wszystkich. Trzeba je znać, by nie stresować nimi pracowników.


Negatywne emocje w pracy mogą rozprzestrzenić się jak choroba. Dobrze znać przyczyny frustracji, na które pracodawca ma wpływ. Oto 10 najczęstszych powodów niezadowolenia pracowników, które firma może w pewnym stopniu ograniczyć:

1. Ciągłe mikroprzerwy

To oczywiste, że w pracy czeka na nas zawsze idealny spokój. Zebrania, telefony, problemy koleżanek i kolegów. Nie pomaga openspace, internet i urządzenia mobilne, dzięki którym właściwie cały czas jesteśmy dostępni dla innych. Pracodawca może zachęcać i uczyć pracowników (np. poprzez szkolenia), w jaki sposób koncentrować się na zadaniach, efektywnie korzystać z czasu i blokować potencjalne źródła przerw w pracy. Choć ograniczanie dostępu do mediów społecznościowych i prywatnej poczty elektronicznej nie jest dobrym pomysłem, warto przynajmniej ustanowić jasne zasady używania ich w sposób akceptowalny.

2. Ograniczanie kontaktu do e-maili

Zdalne komunikowanie się ma swoje zalety, ale nadużywanie takiej formy utrzymywania kontaktu może spowodować, że pracownicy poczują się odizolowani, będą uważać, że nie otrzymują wsparcia, nie będą mieć poczucia przynależności do zespołu. Może to być najbardziej frustrujące dla osób, które wywodzą się ze starszych pokoleń, pamiętających jeszcze czasy sprzed cyfrowej rewolucji. To nie znaczy, że trzeba zrezygnować z technologii w firmowej komunikacji, ale by ludzie poczuli się lepiej, warto urozmaicić sposoby kontaktowania się. Nie tylko e-mail, ale wewnętrzne sieci społecznościowe, tele i videokonferencje, zebrania i indywidualne spotkania – im więcej różnorodnych kontaktów, tym pracownicy mają większe poczucie, że komuś na nich zależy.

3. Niemożność korzystania z narzędzi pracy

Nikt nie jest zadowolony, gdy brak mu podstawowych narzędzi, którymi może wykonywać pracę. Może się również zdarzyć, że narzędzia są zbyt skomplikowane, a pracownicy nie przygotowani właściwie do ich użycia. Zepsuta drukarka, niesprawny komputer, system informatyczny, który się zawiesza, może doprowadzić człowieka do prawdziwej wściekłości, zwłaszcza, gdy zależy mu na czasie, albo sytuacja notorycznie się powtarza. Warto porządnie monitorować sprawność używanych przez pracowników urządzeń i zapewnić system szybkiego usuwania usterek, gdy takie wystąpią.

4. Kultura „szukania winnego”

Gdy pojawia się problem, mamy tendencję do odruchowego szukania winnego, zamiast zastanawiania się, jak rozwiązać trudną sytuację. Gdy ludzie widzą, że błędy nie są akceptowane, będą unikać nowych sytuacji, w których najłatwiej się przecież pomylić. Tak właśnie zabija się kreatywność i wywołuje niechęć do zmian. Warto zadbać o to, by przykład szedł z góry i przekonać managerów, by pomyłki traktowali raczej jako okazję do nauki (jeśli nie wynikają z zaniedbania i lenistwa), a nie powód do reprymendy.

5. Zbyt dużo albo zbyt mało zadań

Zbyt wiele zadań lub zbyt ambitne oczekiwania pracodawcy wobec pracownika nie przyniosą nic dobrego. Przepracowanie, ciągłe poczucie winy, że z niczym się nie wyrabiamy, notoryczna praca po godzinach, to błędne koło, które szybko może doprowadzić do wypalenia. Z drugiej strony zbyt mało obowiązków lub wykonywanie pracy poniżej kompetencji, powoduje, że ludzie zaczynają się nudzić, czuć, że nie odgrywają ważnej roli w firmie, albo że sprawy nie idą do przodu, a ich stanowisko wkrótce zostanie zlikwidowane. Pracodawca powinien monitorować adekwatność wykonywanych zadań do możliwości pracowników i w razie czego pomagać doszkoleniem lub zorganizowaniem wsparcia. A w przypadku, gdy zadań jest zbyt mało, po prostu więcej zlecać.

6. Niejasne komunikaty lub ich brak w trudnych sytuacjach

To normalne, że doświadczamy w pracy stresu. W niektórych zawodach pracuje się pod presją i stresu jest więcej. Jednak, gdy pracownicy są wciąż zestresowani trudną sytuacją, np. podejrzeniami o redukcje personelu albo nadmiernym windowaniem efektywności, wtedy sytuacja staje się niezdrowa. Pomoże wtedy na pewno otwarta komunikacja. Nawet jeśli nie pojawią się konkretne wyjaśnienia, czasem może ich po prostu nie być, otwartość na dialog zawsze rozładowuje sytuację. Zawsze należy wyjaśniać pracownikom – jakie mają zadania, odpowiedzialności, na czym polega zmiana itd. To zniweluje strach przed nieznanym.

7. Brak docenienia

Mamy skłonność do przyjmowania dobrych wyników pracowników jako coś oczywistego, za to gdy pojawią się błędy, wtedy reagujemy krytyką. Rodzą się wtedy resentymenty i złe emocje. Dziękowanie pracownikom to jedno z prostszych narzędzi motywacyjnych i niewiele kosztuje, a efekt może przerosnąć oczekiwania. Trzeba jednak pamiętać, by nie popaść w przesadę, bo wtedy wygląda to nienaturalnie.



Powrót do kategorii



...

Wiedza “ukryta”, albo “milcząca”, to coś, co jest zaszyte w naszych codziennych działaniach...
czytaj więcej

...

Gry w pracy są fajne. Angażują, uatrakcyjniają codzienne obowiązki, podnoszą adrenalinę i poziom...
czytaj więcej

...

Nie wystarczy dać ludziom narzędzia do social learningu a potem tylko czekać, aż zaczną z nich...
czytaj więcej

...

Zaangażowanie to klucz do skutecznego uczenia się. Warto wiedzieć o nim więcej, a zwłaszcza to, że w procesie...
czytaj więcej