Koniec ze starym planowaniem szkoleń




Powszechne obecnie systemy rozwoju pracowników nie przystają do wyzwań rzeczywistości. Wiedza jest dostępna na wyciągnięcie ręki i w wielu różnych formach. Pracownicy zamiast zarządzania ich rozwojem i kontrolowania go, oczekują od pracodawców środowisk sprzyjających sprawnej, dobrowolnej i nieformalnej wymianie informacji.


Nikogo nie zdziwi informacja, że pracownicy więcej uczą się sami, albo nieformalnie od siebie nawzajem, niż w trakcie organizowanych przez firmy programów rozwojowych. Ale skala tego zjawiska może już wzbudzić niedowierzanie. Według Degreed, edukacyjnej firmy technologicznej, która zajmuje się m.in. pomiarem efektywności uczenia się (przeprowadziła w 2014 r. 2 ankiety badawcze w USA), pracownicy spędzają 4 do 5 razy więcej czasu na samodzielnych poszukiwaniach ważnych do pracy informacji niż na wewnętrznych i zewnętrznych szkoleniach zorganizowanych przez pracodawcę. Aż 14 godzin w miesiącu zabiera im docieranie do potrzebnych wiadomości na własną rękę, podczas gdy na szkoleniach i warsztatach są obecni przeciętnie 2-3 godziny w miesiącu.


To pokazuje, jak niewiele wiemy o rzeczywistych potrzebach szkoleniowych pracowników. Konieczna jest w tym zakresie natychmiastowa zmiana. Czego więc chcą pracownicy od firmy w zakresie rozwoju?

Pracownicy chcą szybkiego i łatwego dostępu do odpowiedzi.

Degreed odkryło, że aż 70 proc. pracowników zaczyna od wpisania do Google pytania o potrzebne informacje, 42 proc. szuka e-kursów lub innych szkoleń z zakresu poszukiwanej wiedzy i jak znajdzie, realizuje je na własną rękę. Tylko 12 proc. zwraca się z pytaniem bezpośrednio do pracdawcy. 3,5 raza więcej osób uważa, że samodzielne poszukiwania są bardziej efektywne niż oficjalne programy szkoleniowe firm.

Pracownicy chcą czegoś innego niż długie szkolenie czy krótka zabawa.

Uczenie się w organizacjach jest utożsamiane z długami kursami, kompleksowymi programami rozwojowymi. Takie jednak nie budzą wielkiego entuzjazmu pracowników. Z kolei, gdy stawia się na motywację, często przechdzi się w drugą skrajność i zarzuca garściami modnych i przyjemnych metod, często kosztem treści. Tymczasem ludzie najchętniej uczą się, gdy mają do dyspozycji mieszaninę kursów, filmów wideo, książek, doświadczeń, artykułów, coachingu, itd. Większość takiej wiedzy zdobywają nieformalnie. 70 proc. badanych przyznała, że w ciągu ostatnich 24 godzin informacje potrzebne do pracy zdobyła poprzez przeczytanie artykułu, obejrzenie filmu na YouTube, czy wymianie postów.

Pracownicy chcą środowiska edukacyjnego sprzyjającego nieformalnemu uczeniu się.

Z badań Degrees wynika, że aż 60 proc. respndentów wierzy w to, że nieformalna wymiana wiedzy jest najbardziej efektywnym sposobem uczenia się. Tymczasem w większości przedsiębiorstw systemy rozwoju i wspierające technologie są podporządkowane starej logice. Wiedza idzie z góry, szkoleniami można zarządzać, wyniki rozwoju można kontrolować i prognozować na ich podstawie przyszłe potrzeby szkoleniowe. Tymczasem dziś proces rozwoju pracowników trzeba raczej oprzeć na zasadzie dobrowolności, ludziom zapewnić dobre i łatwe w obsłudze narzędzia, a następnie wspierać ich i motywować do podejmowania działań edukacyjnych.


Pracownicy uczą się dziś na wiele różnych sposobów, przy użyciu wielu narzędzi i źródeł. Chcą wiedzy szybko, w punkt i na czas. A nie programów rozwojowych budowanych na podstawie wyników zeszłorocznej oceny okresowej. To może być dla pracodawców trudne i niewygdne, ale jest nieuniknione.



Powrót do kategorii



...

Skuteczne zarządzanie działem HR, który ma wspierać biznes, wymaga prawdziwie przedsiębiorczego...
czytaj więcej

...

BTEC to jeden z najbardziej prestiżowych na świecie systemów kwalifikacji zawodowych. Przynosi korzyści...
czytaj więcej

...

Choć od lat w firmach stosuje się czaty, fora i aplikacje do komunikowania się, dopiero kompleksowe...
czytaj więcej

...

iPro i Cornerstone OnDemand podpisały umowę o partnerstwie, w ramach którego młoda polska...
czytaj więcej