Wstyd na LinkedIn, który może Cię zaboleć
LinkedIn może odkryć prywatne tajemnice odnośnie niektórych drażliwych sytuacji. Najgorsza niespodzianka może zdarzyć się, gdy szukasz nowej pracy. Jakiekolwiek nieoczekiwane “faux pas” może wyrządzić szkody.
1) Co zwykle robisz w momencie rozważania nowego pracodawcy?
Ponieważ otrzymaliśmy ostatnio więcej podobnych notyfikacji od Petera, wiedzieliśmy już co się święci. Niestety Peter nie. Kiedy spotkałem się z nim osobiście i podzieliłem się z nim moją wiedzą, był dosłownie w szoku. Nie wierzył, że tak wielu ludzi odkryło jego tajemnicę, którą z nikim się wcześniej nie podzielił.
Sam LinkedIn powiadomił o tajemnicy jego kontakty na LinkedIn. Niestety zrobił to w najgorszym możliwym momencie bez powiadomienia o tym Petera. Tak, każdy wiedział z wyjątkiem jego!
Co powinien zrobić teraz Peter? I co powinieneś zrobić na jego miejscu, aby uniknąć podobnej nieprzyjemności? Zanim rzucimy okiem na to, co należy zrobić, zapoznamy się z jeszcze jednym częstym problemem na LinkedIn.
2) Gratulacje utraty pracy
Aktualizacja Twojego personalnego nagłówka jest zdecydowanie dobrym pomysłem, ale odradzam nagłówki typu “Poszukuję nowej pracy” z wielu powodów. Przyjrzyjmy się pierwszemu z nich.
Co zrobił LinkedIn, gdy Martin zmienił swój profil? Założył, że Martin uzyskał “nową pracę” i w wiązku z tym zaczął proponować gratulacje. Zaskakująco, niektóre jego kontakty zaakceptowały “Gratulacje dla Martina”, mając dobre intencje.
Oto przykład w jaki sposób LinkedIn zaproponował mi pogratulowanie komuś:
Łatwo jest się zagapić i odruchowo kliknąć na podświetlony napis “Say grats”. Właśnie to wydarzyło się niektórym znajomym Martina. Inni także skorzystali z plikacji automatycznego wysyłania gratulacji. LinkedIn przeanalizował, że niektórzy ludzie byli zainteresowani tym tematem i rozpoczął rozsyłanie propozycji innym kontaktom, przez co nadeszło więcej “Gratulacji dla Martina”.
Całkiem niezręczna sytuacja. Martin otrzymał gratulacje utraty ostatniej pracy, a LinkedIn zainicjował o tym kampanię. A Martin? Martin czuł się paskudnie, bez pomysłu co zrobić dalej.
3) Działaj!
Jak to osiągnąć? Przejdź do stron LinkedIn i najedź myszką na swojego awatara w prawym górnym rogu. Kiedy otworzy się menu “Konto i ustawienia”, wybierz “Prywatność i Ustawienia”:
Teraz możesz zabronić LinkedIn publikacji w sekcji profilu, tak jak widać na poniższym zrzucie:
Zabronienie publikowania zadziała od razu po potwierdzeniu i zapisaniu zmian w następnym kroku:
Teraz możemy zacząć dokonywać dowolnych zmian w profilu, a LinkedIn ich nie ujawni.
Gdy już skończysz dokonywać zmian w profilu, pora przywrócić publikowanie. Utrzyma to Twoją widoczność na LinkedIn i nie pozwoli Ci zniknąć.
To prosty sposób, który pozwoli ochronić Cię od nieoczekiwanych kłopotów i gratulacji odnośnie poszukiwania nowej pracy.
Źródło: https://www.linkedin.com/pulse/shame-may-hurt-you-roman-suk